Pożegnanie

[Trickerr]

Dzięki za wspólną grę Rede. Było wesoło, a o to przecież chodzi

Zrobił co zrobił - jego sprawa i nie zamierzam tego komentowac.

Rozbawiło mnie w tym wątku coś innego. Piszecie o "zaplecowych" apply, ze jak mozna pisac aplikacje do gildii, bedac w innej itp. Zobaczcie formularz do Husarii ("7. Nazwa aktualnej gildii i powód dla którego chcesz dołączyć do Husarii? Czyli, czego od nas oczekujesz? ") Tym stwierdzeniem jednoznacznie dajecie przyzwolenie dołącznia się do Husarii osob, ktore sa w innej gildii i chca ja zmienic.

Jak do Hus, to mozna miec w tym czasie inna gildie, ale jak z Hus to juz nie ;)

Pozdrawiam serdecznie

Chillout

[krugan]

Trickerr wrote:

Rozbawiło mnie w tym wątku coś innego. Piszecie o "zaplecowych" apply, ze jak mozna pisac aplikacje do gildii, bedac w innej itp. Zobaczcie formularz do Husarii ("7. Nazwa aktualnej gildii i powód dla którego chcesz dołączyć do Husarii? Czyli, czego od nas oczekujesz? ") Tym stwierdzeniem jednoznacznie dajecie przyzwolenie dołącznia się do Husarii osob, ktore sa w innej gildii i chca ja zmienic. Jak do Hus, to mozna miec w tym czasie inna gildie, ale jak z Hus to juz nie ;)

zle zrozumiales. nie chodzi o to ze ktos sklada apikacje bedac w innej gildi do husarii czy bedac w husarii do innej gildii ale chodzi o to ze robi sie to pocichu tak zeby nikt nie wiedzial, ja nie widze problemu jak ktos powie "chce sprobowac sil gdzie indziej, bede skladal aplikacje do gildi X ect bla bla.." tak ze wiemy co i jak,tak samo jak i w gildi w ktorej jest informuje ich ze bedzie probowal sil gdzies indziej, a nie skladac gdzies ale nie mowic ze to sie robi bo a nuz mnie odrzuca - to przynajmniej w husarii zostane.
niewiele bylo osob ktore powiedzialy np nie podoba mi sie to czy to albo chce tego czy tamtego w zwiazku z tym bede probowal znalezc gildie ktora spelnia moje wymagania.
Generalnie, jak w powyzszym przypadku, to ze ktos odchodzi dowiadujemy sie jak juz zlozyl aplikacje, rozpatrzono ja, byl na probie i zostal przyjety (nie wspominajac o osobach "lapaicych " epiki tuz przed odejscem/proszacych o materilay z banku ect)

[DarioG]

Ja znam tylko jedną taką osobę i był to Tardos dla którego /bow, bo choć nie podobało mi się to, to jednak zachował się honorowo. Wyszedł z Husarii i napisał apply do innej gildii.

Do wszystkich tych, którzy piszą, że to sprawa Rede i nic nam do tego czy coś w tym stylu. Skoro nie czujecie związku z gildią, po co na siłę tu być? Po co pisać apply, po cholerę godzić się na zasady tu obowiązujące? Rozumiem, że wygłaszacie takie zdanie, bo a nuż kiedyś Wam przyjdzie w ten sposób postąpić i jak to by wyglądało... No ale takie zostawianie sobie furtki też tak trochę świadczy.

Poza tym boli mnie, że osoba która była jako jedna z pierwszych zapraszana na rajdy, dla której zawsze był slot, która była "przyszłością" olewa to, że się ją w pewien wyjątkowy sposób traktowało. Ja rozumiem, że jak ktoś się loguje raz na tydzień i jakieś arenki gra, rajdy olewa, to jemu to wisi co się w gildii dzieje i potem takie komentarze pisze. Ale mi jednak nadal trochę zależy, żeby jakiś postęp był. Osoby, którym nie zależy i myślą wyłącznie o sobie, niech nie komentują.

[Trickerr]

Drogi Dariogu!

Nie rozumiem dlaczego jestes, aż tak poirytowany moim komentarzem. Każdy oczekuje od gildii czego innego - poki co, ludzie nie sa na szczescie klonami i posiadaja jeszcze odrobine indywidualizmu. Jesli zwiazek z gildia oznacza dla Ciebie minimum 12 godzin dziennie w swiecie WoWa to masz absolutna racje - nie czuje tego zwiazku. Po prostu mam swoje życie i swój świat, ale bardziej realny. Raczej z nim czuje wiekszy zwiazek Co do zasad tu obowiazujacych to w ogole nie rozumiem dlaczego mi je wytykasz Chyba prawo wyrażenia własnego zdania jeszcze mam :>

Odniose sie krotko do "logowania sie raz na tydzien i grania arenek" - tak nawiasem mowiac to jestes lepszy niz J 23 Jak pisalem wcześniej - mamy po prostu inna hierarchie w zyciu - u mnie WoW jest dodatkiem do życia, a nie życiem samym w sobie

Na koniec pomyśl sam czy zanim zmienisz prace, zwolnisz sie ze starej ? Czy zanim kupisz nowe mieszkanie, sprzedasz stare? Czy zanim kupisz nowego laptopa, sprzedasz stary komputer?

Dla mnie nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ze ktos najpierw szuka nowego, a pozniej dopiero opuszcza stare. To naturalna i logiczna kolej rzeczy I nie jest to w moim wypadku żadna "furtka".

Pozdrawiam serdeczenie - logujacy sie raz na tydzien i grajacy tylko arenki - Trickerr ;)

[DarioG]

Hmm, komentarzy było więcej, Ciebie aż tak to ubodło, że odpisałeś. Widać coś jest na rzeczy. Skoro nie pojmujesz, że inwestując w kogoś slota i czas oczekuję pewnego rodzaju lojalności, to po co komentujesz? Ciebie (indywidualisty z RL:) to przecież nie dotyczy. Graj dalej arenki czy co tam sprawia Ci fun. Gildia to dla Ciebie nadal abstrakcja. Uwierz jednak, że można do tego podchodzić inaczej i nie tak jak to tendencyjnie przedstawiłeś, ze skrajności w skrajność. Zamiast merytorycznie, to przejaskrawiasz, wkładasz mi w palce jakieś 12h gry w WOW. Napisałem tak gdzieś? Albo nie rozumiesz, albo robisz sobie jaja i uważasz, że jesteś cool. W obu przypadkach wybacz, nie mamy o czym rozmawiać.

[Szoki]

eeee. tam obydwaj robicie problem z niczego...
jak pamiętam od zawsze w Hus toczyły sie podobne dyskusje trącące kłótnią. Co niektórzy wieszczyli koniec Hus. Inni trzaskali drzwiami i odchodzili, niektórzy opuszczali gildię po cichutku migrując do innych. Co niektórzy szokowali ;) I co ?
Hus istnieje nadal, ma sie świetnie, stanowi powązną siłę na tym serwerze i jest już rozpoznawalną marką.

... i wiecie co jest największą zaletą tej gildii - przynajmniej dla osoby patrzącej na to wszystko z boku która już dawno pozbyła sie husarskich emocji - to, że zdecydowana większość wraca. Wracają z innych gildi, innych serwerów, kupują nowe licencje i levelują od zera. Czy to o czymś nie świadczy ? Wcześniej czy później wracają jak do domu. Tu pomimo wszystko czują się najlepiej. No bo wszędzie dobrze ale w Hus najlepiej...

I to własnie to a nie pozycja w rankingu, filetowy odcień epiców, uciućkanie wszystkich możliwych bossów jest największym osiągnięciem ludzi zarządzajacych tą gildią. Przynajmniej według mnie.

Sam bym do was wrócił gdybym tylko mógł...

Hmm, jeżli jedni mogą grać 12 godzin a inni mają czas na grę raz na tydzień - przecież to całkowicie normalne i zrozumiałe. To nie jest temat ani do dyskusji ani tym bardziej do wzajemnych pretensji.
Po co w ogóle ruszać ten temat ?

PS. Michu - sam przecież wiesz, że bez Hus na Scarshield na dłuższą metę się nie da. Znamy inne realmy. Zarówno ty jak i ja mamy po kilka postaci gdzieś indziej ( tzn mnie zostały juz tylko dwie ) i co gramy nimi ? Niby ta sama gra niby wszędzie sa polskie gildie ale jakoś najlepiej czujemy się na Scarshield. A przciez to nie jest zasługa tego realma ?

[Mitriu]

Szoki wrote:

PS. Michu - sam przecież wiesz, że bez Hus na Scarshield na dłuższą metę się nie da. Znamy inne realmy. Zarówno ty jak i ja mamy po kilka postaci gdzieś indziej ( tzn mnie zostały juz tylko dwie ) i co gramy nimi ? Niby ta sama gra niby wszędzie sa polskie gildie ale jakoś najlepiej czujemy się na Scarshield. A przciez to nie jest zasługa tego realma ?

Bo w Husarii jest korupcja i można łatwo zarobić!

... poza tym jest tu taki jeden noskill, noob i lolek z którego można się pośmiać i poprawić sobie humor, na innych realmach takiego nooba nie ma ;/ Dariog jest jak narkotyk, raz zobaczysz to śmiejesz się z niego przez całe życie...

[DarioG]

Ja się śmieję jak widzę Mitria logującego się na jego postacie. Żadną nie umie grać i to jest rotfl

[Trickerr]

Przepraszam, że żyję

[Szoki]

Trickerr wrote:

Przepraszam, że żyję

ke